To, że ktoś dobrze operuje słowem i jest w stanie przeprowadzać zachwycające analizy nie oznacza wcale, że będzie mu się łatwo pisało jakąkolwiek pracę dyplomową. Przede wszystkim wynika to z faktu, że napisanie prac licencjackich opiera się nie tylko na tym, żeby umiejętnie zredagować tekst, ale również na tym, aby potrafić dobrze radzić sobie z wordem. Edytor tekstu jest podstawą - w nim bowiem wykonuje się również grafikę, czyli całą wizualną stronę pracy.
Co takiego ułatwia biegła znajomość edytora tekstowego? Przede wszystkim formatowanie tekstu oraz wyedytowanie go w taki sposób, w jaki potem z łatwością da się skonwertować do pliku pdf i wydrukować. Formatowanie prac licencjackich to nie tylko odpowiedni dobór wielkości czcionek, ich kroju oraz koloru, ale też wiedza, jak na przykład tworzyć automatyczny spis treści, jak wykonać nagłówki (profesjonalnie zwane żywą paginą) itd.
W przypadku, kiedy nie ma się świadomości, w jaki sposób word tak naprawdę funkcjonuje, wystarczy, że przypadkiem wciśnie się nie ten przycisk, który trzeba, a prace licencjackie się rozsypią (w znaczeniu: ich tekst). Przykład stanowić może podział stron. Niektórzy męczą się przy tym, żeby każdy rozdział zaczynał się od nowej strony, potem przedłużają poprzedni rozdział i cały kolejny nie zaczyna się już od góry strony. Wynika to z nieznajomości prostej funkcji.